piątek, 15 lipca 2011

cd

Kidy mój ojciec był w szpitalu i tam powolutku sobie umierał i zdrowiał na przemian ja siedziałam w depresyjnym bloku często w objęciach babci albo siostry Oli. Zostałam rozdzielona z resztą rodzeństwa.. :( Wojtek mieszkał u cioci a Oliwka siedziała biedna u mojej matki. 
Na początku w nowej szkole czułam się troszkę nieswojo,nielubiana, obca, zagubiona, smutna.. no ale to chyba normalne w takiej sytuacji.. potem zrobiło się nienormalnie! Kidy znienawidziłam moją byłą szkołę i płakałam koleżankom "Chcę tu zostać na zawsze!"!
Ale to się nie stało i znów wróciłam do starego miasta bo tata znów żyje!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz